Czy domowe sposoby przepychania rur zdają egzamin?
Zatkany zlew to problem, z którym prawie każdy kiedyś się zmierzył. Wiele osób decyduje się wówczas na skorzystanie z usług profesjonalistów. Inni natomiast próbują własnych sił i stosują domowe metody przepychania rur – czy rzeczywiście są one jednak skuteczne? Wyjaśniamy!
Jakie są domowe sposoby przepychania rur?
Jednym z najpopularniejszych domowych sposobów na przepychanie rur jest sięgnięcie po gumowy przepychacz rur z przyssawką. Odpływ zalewa się wodą, przykłada do niego przepychacz i energicznie dociska, co powoduje tworzenie się ciśnienia i pozbycie zatoru.
Do przepychania rur stosuje się też środki chemiczne. Woda z sodą oczyszczoną i octem stanowi dobrą mieszankę do rozpuszczenia tłuszczu i innych osadów w rurach. W sklepach dostępne są także specjalne preparaty do udrażniania rur o działaniu silnie żrącym. Tego typu substancje nie są jednak bezpieczne dla zdrowia i środowiska. Inny sposób polega na użyciu specjalnie skonstruowanego węża lub drutu. Wprowadza się go do rury i wykonuje ruchy przód-tył, które mają na celu usunięcie niedrożności.
Na czym polega profesjonalne przepychanie rur?
Każda z wymienionych wyżej domowych metod przepychania rur rzeczywiście może sprawdzić się w przypadku niewielkiego zatoru. Niestety jednak grozi też pogorszeniem problemu, np. mechanicznym lub chemicznym uszkodzeniem elementów instalacji. Co gorsza, bardzo często daje jedynie krótkotrwały efekt, ponieważ zator nie zostaje usunięty w całości albo tak naprawdę przyczyna zatkanego odpływu jest inna.
Profesjonalne przepychanie rur przeprowadza się przy użyciu zaawansowanego technologicznie sprzętu oraz m.in. metod hydrodynamicznych. Fachowcy korzystają również ze specjalistycznych kamer, które wprowadzone do instalacji umożliwiają dokładne zlokalizowanie zatoru.